Stara szkapa

sł. Janusz Kondratowicz

To byla stara szkapa, ciągnęła wóz do woli
I złote iskry niby, wielbiły spod jej kopyt
To byla stara szkapa, tęskniło się w jej oczach
Marzenie o podróżach i o dalekich drogach

Ale tej historii chyba nie pamięta nikt
Wiele lat minęło, przecież wiele dni
Słońce płynie ulicami, szumi miejski gwar
Tylko mnie ciągle czegos żal.

To byla stara szkapa, lecz grzywe miała jasną
Był czas, że tylko o niej, mówiło całe miasto
 
Ale tej historii chyba nie pamięta nikt
Wiele lat minęło, przecież wiele dni
Słońce płynie ulicami, szumi miejski gwar
Tylko mnie ciągle czegos żal.

Ale tej historii chyba nie pamięta nikt
Wiele lat minęło, przecież wiele dni
Słońce płynie ulicami, szumi miejski gwar
Tylko mnie ciągle czegos żal.